Koszulkowy.pl - pomysł na prezent!

Koszulkowy.pl - pomysł na prezent!

Dzień dobry!
Dzień chłopaka zbliża się wielkimi krokami, dlatego ja już dziś przychodzę do Was z super pomysłem na prezent dla waszych drugich połówek. Obchodzicie takie dni? U nas zależy od roku. W jednym mamy fioła na punkcie różnych świąt, czy też właśnie okoliczności, a w innym? Jakoś kompletnie nas to nie rusza.

Zazwyczaj staraliśmy się z moim partnerem kupować sobie użyteczne i potrzebne rzeczy, takie jak coś do samochodu, albo do telefonu, komputera, czy nowy sprzęt do kuchni. Tym razem postawiłam jednak na coś innego i z humorem, ale z drugiej strony nie będzie to niepotrzebny zbieracz kurzu. Akurat dystansu do siebie mojemu D nie brakuje, więc taki wesoły prezent sprawdził się idealnie. Aktualnie mój chłopak pracuje jako mechanik samochodowy i bardzo lubi tą pracę. Często nasi znajomi pytają go o radę, więc padło na koszulki z nadrukami właśnie o takiej tematyce, by każdy wokół wiedział, czym się zajmuję.

W sklepie koszulkowy, znalazłam mnóstwo wzorów koszulek z zawodami. I oczywiście wybrałam dwie, a chyba na tym się nie skończy, bo czaję się również na koszulki dla magazynierów jako prezent na święta, które już niebawem nadejdą, dla mojego wujka.
Oraz może znajdę coś dla innych domowników!
Muszę powiedzieć, że najbardziej w tym zamówieniu zdziwiło mnie to, ze paczka przyszła ekspresowo, bo już po dwóch dniach była u mnie. Świetnie zapakowana, a środku, oprócz koszulek znalazłam torbę na zakupy ze świetnym napisem, do tego kilka naklejek, wizytówki oraz cały raport jak w razie czego mogę wymienić towar, gdyby nie zgadzał się na przykład rozmiar. Pełen profesjonalizm. Jestem pod wrażeniem.
 
Przejdźmy do koszulek. Koniecznie zobaczcie jaką świetną jakość mają, ponieważ już były tyle razy prane, a nic się nie spiera, ani nie rozciąga, a nadruki nie pękają. To jest super!

Kolor na który padło to oczywiście czerń.
Idealnie sprawdza się przy takim zawodzie.

Widzicie te ładne przejścia koloru?
To nie jest sprane, ani zafarbowane.
Wszystko pięknie się trzyma i nic nie pęka.
Jakość pierwsza klasa!


Co do rozmiarów, są one idealne i zgadzają się z tabelą.
W tym sklepie znajdziecie również damskie wersje koszulek z nadrukami.
Mi bardzo podobają się damskie, np. te na prezent dla pielęgniarki 
Super są jeszcze kucharskie koszulki z napisami dla mężczyzn.
Oczywiście oprócz koszulek, w sklepie znajdziecie mnóstwo innych rzeczy.
Są na przykład bluzy lub poduszki. Ja już wiem, gdzie zrobię zakupy na święta dla moich bliskich!

Lubicie takie produkty?
Ja uwielbiam!
"Imperium Grzechu" - Meghan March - Trylogia Mount

"Imperium Grzechu" - Meghan March - Trylogia Mount

Książka, na którą czekałam bardzo długo, czyli kontynuacja serii Mount. Dwie pierwsze części wywarły na mnie ogromne wrażenie, zwłaszcza że czytałam je chwilę przed szybko zalewającym świat książek motywem-porwań, zakochania się i przetrzymywania przez mafię kobiety dla swojego pana. Teraz gdy jestem już po ostatnim tomie i muszę powiedzieć, że nie zawiodłam się na tej trylogii. Była ona utrzymana w klimacie, który lubię. Od książki nie mogłam się wprost oderwać. Z chęcią przerzucałam kartki, by dowiedzieć się co będzie dalej, ciągle się coś działo, a zakończenie nie było jednoznaczne i przewidywalne od początku.




Opis wydawcy:
Jeśli chodzi o Keirę Kilgore, nic nie jest racjonalne. To kobieta silna i niezależna, ale nie ma prawa decydować o swoim ciele i swoim losie. Należy do tyrana, najgroźniejszego mężczyzny w Nowym Orleanie. Jeszcze niedawno nienawidziła go z całego swojego niepokornego serca, a dziś jest gotowa zabijać w jego obronie. Zamach, który o mało nie pozbawił obojga życia, uzmysłowił Keirze, jak bardzo kocha potwora. I że dla niego sama może stać się bestią.
Lachlan Mount, niekwestionowany władca miasta, zdaje sobie sprawę, że zdobył niezwykłą kobietę. Keira jest jego własnością, ale także jego królową. Dla niej jest gotów na wszystko. Co należy rozumieć bardzo dosłownie, gdy mowa o Lachlanie — człowieku, który w swojej żelaznej pięści skupił całą władzę i który popełnił chyba wszystkie możliwe zbrodnie.
Trzeci, ostatni tom tej niesamowitej historii opowiada o kolejnych dramatycznych wydarzeniach. Wychodzą na jaw mroczne sekrety przeszłości i ich straszliwe konsekwencje. Zdrady, podeptane zaufanie, przestępstwa i zbrodnie. Ale... silna i niepokorna kobieta zasługuje na prawdę o ukochanym. O krwi, którą przelał w okrutny sposób. O brutalności, z jaką zdobywał i utrwalał swoją władzę. Keira musi zajrzeć w twarz diabłu. I zdecydować o losie. Jego i swoim.
Co zrobisz, gdy pakt z diabłem okaże się najlepszym rozwiązaniem?



Imperium grzechu, czyli dalsza opowieść o losach właścicielki fabryki whisky Keiry, która trafiła do miejsca, w którym nie sądziła, że kiedykolwiek poczuje się jak w domu, a także Lachlana króla wszystkiego, co złe, pana i władcy gangsterskiego świata. Jednak po wydarzeniach, które miały miejsce na końcu ostatniego tomu para w końcu przekonuje się, jak wiele dla siebie znaczy. Lachlan postanawia pomścić to, że ktoś próbował ich zabić i robi czystki w Nowym Orleanie. Krew zalewa ulicę tego miasta, nie król gangsterskiego świata nie może przecież sobie pozwolić na to, aby ktoś robił takie rzeczy na jego terenie.

Skoro kule przestały świstać nad głowami,to gdzie, u licha, jest Lachlan?

Bardzo podobała mi się ta część, ponieważ od początku przesycona jest dużą dawką emocji tych złych, ale i tych dobrych. Króluje tutaj miłość, zaangażowanie, a także olbrzymie poświęcenie, bo przecież mężczyzna naraża siebie i swoje życie po to, aby pokazać innym, że on tutaj rządzi i nikt nie ma prawa ruszyć jego ani jego kobiety. Cała seria była ciekawie napisana, bohaterzy byli bardzo dobrze przedstawieni. Mogliśmy poznać od wewnątrz ten zakazany dla nas świat, a także poznać głównego bohatera od tej lepszej strony. Mamy tutaj również retrospekcje, dzięki, którym możemy dowiedzieć się jak Lachlan wszedł w posiadania tak olbrzymiego imperium grzechu. 


 Nie chcę Wam za wiele opowiadać o tej części, ponieważ musiałabym zdradzić dosłownie wszystko, co działo się w poprzednich tomach. Tego chce Wam oszczędzić, byście mogli z zaciekawieniem czytać całą trylogię.

Może niektóre dusze są tak czarne, że nawet piekło ich nie chce.


Za możliwość przeczytania dziękuję wydawnictwu EditioRed
.
Jednak mnie kochaj

Jednak mnie kochaj

„Jednak mnie kochaj"to pierwszy tom serii o młodej Sagę, która cierpi na depresję, ma stany lękowe, a także nie potrafi pozbierać się po wydarzeniach z przeszłości.



Młoda, zraniona i zagubiona kobieta ucieka jak najdalej od domu. Wybiera uczelnie, która znajduje się spory kawałek od jej rodzinnego miasta. Sagę mieszka w swoim samochodzie oprócz niego nie ma kompletnie nic, tylko parę drobiazgów. Jednak nie przeszkadza jej to, chce tylko odciąć się od tego, co przeżyła. Serce okazuje jej jednak przemiłe rodzeństwo-Luc oraz jego siostra April chcą pomóc dziewczynie. W dość szybkim czasie trójka młodych ludzi staje się cudowną grupą nierozłącznych przyjaciół.

Motyw szarej myszki i Bad Boya, kojarzycie?
Ja, aż za dobrze, zwłaszcza jeżeli chodzi o szkołę tamten schemat jest bardzo powtarzalny, ale nie nudny.
Ona niezauważalna, nieśmiała i wiecznie gdzieś na uboczu. Za to on łamacz kobiecych serc, marzenie każdej z uczennic.
Ostatnio miałam właśnie ochotę na taką lekką historię, w której od początku będzie wszystko wiadomo, a sielanka zacznie się już w połowie. Jednak mocno się zdziwiłam, gdy autorka poruszyła mocny i bardzo ważny temat — przemocy psychicznej w rodzinie. On jak dla mnie takie rzeczy denerwują i wciąż nie mogę się nadziwić Ach. Do tej pory nie mogę się nadziwić, że ludzie mogą być tacy źli. Eh. ale to temat na inny wpis skupmy się na książce.
Powieść Laury Kneidl jest napisana bardzo lekko, w który stylu bardzo lubię. Główna bohaterka ma ogrom problemów, a życie nie ma zamiaru jej oszczędzać. Chłopak jest idealny niemal pod każdym względem-tego
mi właśnie ostatnio brakowało po tych wszystkich dorosłych książkach. Emocje skryte w tej historii wpadają wprost do serca czytelniczki i robią w nim niemały bałagan.
Mogę wam z czystym sercem polecić lekturę „Jednak mnie kochaj” jako idealną historię na jesienne, chłodne wieczory.

Za możliwość przeczytania dziękuję wydawnictwu Jaguar.

Tytuł: Jednak mnie kochaj, tom I
Autor: Laura Kneidl
Tytuł oryginalny: Beruhre mich. Nicht 2017
Tłumaczenie: Joanna Grzelak
Wydawnictwo: Jaguar
Data i miejsce wydania: 14/08/2019 Warszawa
Oprawa: miękka
Liczba stron: 423
Vezzi.pl

Vezzi.pl

Biżuteria, lubicie czy nie za bardzo?
Ja odkąd poznałam sklep Veezi.pl i otrzymałam pierwszą paczkę, nie potrafię zrezygnować z ich dodatków chociażby na chwilę.
Zobaczcie jakie piękne sakiewki!



Pierwszym produktem jest bransoletka, której motyw stał się hitem wśród blogerek i influencerek. 
Idealna na letni spacer, ale również świetnie prezentuje się przy bardziej wieczorowej stylizacji. W końcu to piękne kremowe muszelki na czarnym rzemyku. 







Druga bransoletka podbiła moje serce. Widzicie ten piękny liść monstery? Jak tylko zobaczyłam ją ma stronie, wiedziałam, ze muszę ją mieć jako zagorzała wielbicielka tej rośliny.













Tym razem postawiłam również na coś bliższego memu sercu i bardzo modnego w tym sezonie czyli bransoletki z medalikiem oraz krzyżykiem w dwóch wersjach kolorystycznych. Która bardziej się Wam podoba?
Czarna czy biała?


  


Teraz przyszedł czas na naszyjniki. Oczywiście skusiłam się na dwa i jestem w nich zakochana po uszy. Pasują do każdego stroju, czy to na dzień czy na wyjście.








Sówka, która mnie oczarowała. Jest delikatna, ale robi wrażenie.

Biżuteria jest super wykonana, nie ściera się i pasuje do praktycznie każdej stylizacji. 
Ja jestem zakochana, a Wy ?

































































































BIRTHDAY GIRL

BIRTHDAY GIRL

Jordan właśnie obchodzi swoje urodziny, gdy kończy pracę, a jej chłopak nie odbiera, postanawia wybrać się do kina, by obejrzeć jakiś stary film, w końcu jest pasjonatka lat 80. Gdy jednak zjawia się, w kinowej sali poznaje tajemniczego mężczyznę, z którym ogląda seans, po jego zakończeniu okazuje się jednak, kim jest wytatuowany nieznajomy.



Cole i Jordan na pierwszy rzut oka tworzą zgraną parę, jednak w tym związku to dziewczyna ma głowę na karku i musi załatwiać wszystkie sprawy, a mężczyzna? No cóż, jest tylko 19-letnim chłopakiem. Kiedy znowu okazuje się, że Cole zrobił imprezę w domu, na której wywiązała się bójka, a także sprzeczka z mundurowymi, właściciel mieszkania stwierdza, że nie potrafi tak dłużej i wyrzuca parę na bruk. Jednak z pomocą przychodzi ojciec chłopaka i proponuje, aby Jordan i Cole zamieszkali z nim. W końcu mieszka sam w dość dużym domu. Para w zamian za dach nad głową, mają wykonywać drobne obowiązki w domu, takie jak sprzątanie, pranie czy koszenie trawy. Jednak Cole spędza każdą chwilę z kolegami i nie podejmuje się obowiązków, a Jordan większość czasu między zajęciami oraz praca spędza sama. Pike nie potrafi zrozumieć, dlaczego jego syn tak bardzo zaniedbuje swoją dziewczynę.
Chcąc nie chcąc Jordan wraz z ojcem swojego chłopaka spędzają z sobą sporo czasu, rozmawiają, żartują, jedzą i oglądają telewizję. Co z tego wszystkiego wyniknie?

" Czas mija szybciej od wystrzelonej kuli, a strach podsuwa nam wymówki. Pragniemy ich, bo powstrzymują nas od zrobienia tego, co powinniśmy zrobić. Nie wątp w siebie, nie podważaj własnych decyzji i nie pozwól, aby strach cię przed czymś powstrzymywał. Nie bądź leniwa. Nie rób niczego, opierając się tylko na tym, jak szczęśliwi będą przez to inni. Po prostu to zrób."



Historia Jordan, Cole i Pike jest na tyle wciągająca, że niecałe 500 stron przeleciały mi niemal przez palce i to dosłownie, bo przeczytałam ją w kilka godzin. Ile to ja się uśmiałam z ciętych ripost młodej Jordan i tego, jak reaguje na nie Pike. Dosłownie wyobrażałam sobie jego miny, które robił, gdy dziewczyna znowu rzuciła którymś ze swoich tekstów. Z drugiej strony nie jednokrotnie w moich oczach stanęły łzy. Opowieść delikatnie się ciągnie, z czego bardzo się cieszę. Wszystko ma swój czas i powoli idzie do przodu. Dawno nie czytałam nic, co byłoby dłuższe, miało sporo opisów i nie było po prostu nudne. Ta książka ani przez chwilę nie pozwala na takie uczucie. Gdy myślimy, że już jest super i wszystko się układa, jest nagle bum i kolejny zwrot akcji. To właśnie lubię! Romans, humor, ale też smutek i oczywiście wiele skrajnych uczuć, takich jak zdrada, tęsknota i masa złych wyborów.

Dzięki temu, że Penelope Douglas ma ogromny talent do pisania takich historii, książka jest lekka i przyjemna, ale ma swoje zwroty akcji, przy których emocje potrafią sięgnąć zenitu. Jeżeli szukacie samych erotycznych scen lub romansu niczym z bajki no to nie do końca to książka dla was. Jednak jeżeli chcecie przeżyć przygodę, zobaczyć jak buduje się relacja między młoda główna bohaterka i starszym Pike, z jakimi trudnościami życiowymi muszą się zmierzyć i jak niektóre z podjętych decyzji mogą mieć wpływ na dalsze życie, to koniecznie sięgnijcie po tę książkę!



Czytając najpierw Punk 57, a teraz Birthday girl przekonałam się, że chce sięgać po więcej lektur spod pióra tej autorki, bo naprawdę warto!

Tytuł: Birthday Girl
Autor: Penelope Douglas
Okładka: 
miękka z zakładkami
Ilość stron: 470
Data wydania: 9 stycznia 2019 r.
Wydawnictwo: NieZwykłe
Tłumaczenie: Maciej Olbryś
Copyright © Kobieta inspiruje , Blogger