Panie pilocie!


Kolejny romans z serii od Ci Keeland i Penelope Ward. Tym razem padło na podniebne podboje czyli "Playboy za sterami".

Autorki znów pokazały co potrafią, a ja już po kilku pierwszych stronach wiedziałam, że przepadne. Ta lektura wciąga na dlugi czas. Co trzeba jej przyznać? Jest pełna humoru oraz dylematów. O nawet , że to trochę pomieszana komedia z dramatem. Z jednej strony mamy, dwoje bohaterów, którzy są naprawdę wyjątkowi. Bogata turystka i przystojny pilot. Z tą para nie będziemy się nudzić.


„Już wcześniej wyrosły ci skrzydła, teraz tylko musisz nauczyć się latać.”

Opis wydawcy:
Przed dokonaniem najważniejszego wyboru w swoim życiu należy się zastanowić. Najlepiej pojechać gdzieś na kilka dni i porządnie wszystko przemyśleć. W takiej sytuacji ani ognisty flirt, ani spontaniczny wypad do Brazylii u boku przystojnego podrywacza nie jest dobrym pomysłem. Nawet jeśli ten podrywacz jest pilotem pełnym nieziemskiego czaru, a przy tym ma naprawdę słodki dołeczek w brodzie. Kendall Sparks poznaje Cartera Clynesa na lotnisku w takim właśnie momencie. I podejmuje najgorszą z możliwych decyzji — wdaje się w emocjonujący flirt. Oczywiście zdaje sobie sprawę, że to nie może się dobrze skończyć. Co gorsza, wkrótce odkrywa, że jest zauroczona tym wysokim, ciemnowłosym playboyem. I jest gotowa ruszyć za nim w najdziwniejsze zakątki świata, aby mu towarzyszyć, bo staje się coraz bardziej uzależniona od magnetycznej osobowości Cartera. I kocha go miłością, która każe jej widzieć w nim mężczyznę na dobre i złe, ojca swoich dzieci, z którym chce zbudować prawdziwy dom. A Carter jest przecież playboyem i podrywaczem, czyż nie? Ta ciepła i pogodna opowieść rozpoczyna się jak start samolotu: szybko nabiera tempa i wysokości. Toczy się w różnych pięknych miejscach: w Brazylii i w Dubaju, w Amsterdamie i na Florydzie. Między Kendall i przystojnym pilotem pojawia się namiętność, tęsknota, a przede wszystkim przemożna wola bycia z ukochaną osobą. Playboy i dziewczyna na rozdrożu: ta historia wciągnie Cię bez reszty!



Czytając tę powieść przepadam na ładnych parę godzin i mimo tego, że wiedziałam, że muszę ją skończyć odwlekała to cały czas, bo wiedziałam, że będę bardzo mocno tęsknić.

Carter i Kenedall poznają się na lotnisku, gdy dziewczyna kompletnie nie może się zdecydować gdzie lecieć. Wtem mężczyzna rzuca jej na szybko propozycje jednego z krajów, gdy ona się decyduje by z tego skorzystać, przeżywa szok. Przystojny i umięśniony oraz bardzo zabawny facet, którego poznała w barze na lotnisku, okazuje się pilotem samolotu, w którym za jego namowom, znalazła się Kenedall. Gdzie wylądują? Czy bogata dziewczyna, która pragnie odpocząć i mężczyzna, który miał już wszystkie stewardessy w swoim łóżku znajdą wspólny język? Czy będą w stanie zrozumieć swoje ciężkie charaktery? Czy Carter utrzyma pożądanie na wodzy? Tego dowiecie się wlasnie w tej książce!

Ciepłe kluchy? Tylko momentami. W powieści podobało mi się głównie to, że nic nie jest od początku wyrzucone kawa na ławę. Wszystkie wydarzenia mają swój określony cel oraz przede wszystkim czas. Kenedall okazała się być bogata snobka, ale tylko z początku. Gdy zagłębiamy się w kolejne zdania, widzimy, że nie jest ona wcale taka zła. Carter? To mężczyzna pod przykrywką gbura, który ma ogromne serce, ale ono jednak jest schowane bardzo głęboko. 


Bardzo podoba mi się również motyw ujęty w tej lekturze. Chodzi tu oczywiście o podróże. Bohaterowie dosłownie w kilka godzin przenoszą się z miejsca na miejsce, gdzie poznają dane tradycje, inne kultury, upodobania, a także zwiedzają ciekawe miejsca. Czasem chciałoby się po prostu tak wziąć podręczny bagaż i lecieć na drugi koniec świata, prawda?

"Jeśli chcesz zmienić świat, lub dokonać przełomu, nie trzeba jechać daleko. Wystarczy poszukać we własnym podwórku osób, które cię potrzebują."

Książka jest stosunkowo krótka,dlatego mam wrażenie, że autorki, miały wręcz ograniczony budżet stron. Chciały zawrzeć jak najwięcej informacji, przez co czasem czuje się przesyt, a nawet miałam wrażenie, że trochę było to za nudne? Jednak absolutnie mi to nie przeszkodziło w pochłonięciu tej książki w mgnieniu oka.

Zaufanie? Ono potrafi być bardzo trudnym uczuciem. Do tego odtrącenie, demony dnia wczorajszego, żal, smutek i cała gama wątpliwości. Kenedall i Carter mają jednak w sobie to coś,  za co polubilam te parę. 

Jeślil lubicie duet Penelope Ward i Vi Keeland, musicie koniecznie sięgnąć po tę pozycję.

Tutaj chciałabym oczywiście podziękować wydawnictwu EditioRed za możliwość przeczytania tej książki.❤️

Tytuł: "Playboy za sterami"
Autor: Ki Keeland, Penelope Ward
Przekład: Marta Czub
Wydawnictwo: Editiored
Ilość stron: 280


Copyright © Kobieta inspiruje , Blogger