Shutter girl

Sława, kto by nie chciał jej w tych czasach zaznać. Ostatnio widzę wokół siebie, jak dużo osób pragnie się wybić z małego miasteczka i stać się jedną z rozpoznawalnych osób na ulicach nie tylko naszego kraju, ale także całego świata. YouTube, instagram i cała pogoń za like. Sama kiedyś wpadłam w ciąg i chciałam coraz więcej followersów, coraz więcej lików. Po chwili się opamiętałam, bo tak szczerze? Po co mi to?

Książka „Shutter girl” pokazuje, jak ważne w świecie gwiazd jest życie pod publikę. Nie możesz wyjść tak po prostu z domu i zjeść obiadu w spokoju, bo wokół ciebie, w każdym możliwym zakamarku czają się fani lub paparazzi. Gdy w końcu znajdujesz kogoś, na kim Ci zależy, okazuje się, że nie możesz z nią być na spokojnie, bo ona tak bardzo nie pasuje do twojego idealnego świata, a dodatkowo każdy z twojego otoczenia mówi Ci, jaki popełniasz wielki błąd, związując się z tą osobą.

Opis wydawcy:

"Hollywoodzki idol.
Rozchwytywana paparazzi.
Dwa światy, które kiedyś były nierozłączne.
Nigdy o niej nie zapomniałem. Ani na minutę. Czasem ją widzę, ale nigdy z nią nie rozmawiam. Oboje w biegu. Jesteśmy w tym samym mieście, w tym samym miejscu, w tym samym budynku, ale przepaść między nami jest zbyt duża. Aż do tego wieczoru.

Gdy ON stawał się światowej sławy gwiazdą, ja od zera budowałam karierę paparazzi. Teraz to nic dla mnie nie znaczy. Gdy odszedł, moje życie się rozpadło. Jesteśmy królem i królową po przeciwnych stronach Los Angeles. Nie zamieniamy ze sobą nawet słowa. Aż do tego wieczoru."



Michael jest świetnym aktorem, jego zdjęcia widnieją na wielu okładkach czasopism, a fotki do gazet paparazzi sprzedają za ogromne pieniądze. Jako dziecko miał wszystko, czego zapragnął. Już jako nastolatek wiedział, że zostanie gwiazdą. Za to Laine to dziewczyna, która niesie ogromny bagaż doświadczeń. Przeżyła zbyt wiele jak na swój młody wiek. Od dziecka tułała się po rodzinach zastępczych, w których nie czuła się dobrze. Jako nastolatka, wplątała się w towarzystwo, przez które niejednokrotnie miała kłopoty. Jako młoda dziewczyna szukała przecież tylko swojego miejsca na ziemi i potrzebowała akceptacji, miłości, a przede wszystkim minimalnego zainteresowania. Gdy jednak otrzymała je od swoich kumpli, nie tak to sobie wszystko wyobrażała, bo przyjaciele okazali się jej największymi wrogami. Nie zdawała sobie sprawy, jak bardzo ją wykorzystują, a do tego w dalszym życiu będą jeszcze o sobie przypominać.
,,Wyciągnąłem ręce przed siebie, jakbym trzymał coś, czego nie potrafię opisać. Pragnienie, by coś się wydarzyło, zmieniło, rozbiło status quo na milion kawałeczków i pozwoliło mi żyć w centrum nieznanego, nieplanowanego, nieprzewidywanego, pozbawionego granic wszechświata - Nie mogę trzymać się od niej z daleka i nie będę tego robić. Może mnie wyroluje, ale to już mój problem."
Tematy, jakie poruszane są w książce, są dla nas, czyli zwykłego szarego człowieka nie do końca zrozumiałe, jednak bardzo ważne i dzięki autorce poznajemy trochę innego świata, ale czy lepszego? Gwiazdy, czerwone dywany, paparazzie, a z drugiej strony? Gonitwa za pieniędzmi, rodziny zastępcze i świat narkotyków. Fabuła jest bardzo ciekawa i trzyma w napięciu do końca. Mimo tego, że książka zaczyna się bardzo spokojnie i jest tak prawie do połowy, to później nie zwalnia tempa i zaczyna się bardzo dużo dziać w życiu przystojnego aktora Michaela i dziewczyny zza obiektywu Laine najlepszej w mieście paparazzi. Pomimo tego, że już niemal od początku wiedziałam, co się wydarzy przy zakończeniu, chciałam przeczytać tę książkę, bo naprawdę mocno mnie wciągnęła.

Autorka C.D. Reiss w nowej powieści pod tytułem „Shuttergirl” pokazała nam kawałek czegoś innego, ale czy realnego? Zawarła również przesłanie w tej ciekawej historii, ale to musicie znaleźć już sami w książce.

 Za możliwość przeczytania dziękuję: 
Copyright © Kobieta inspiruje , Blogger