Dłonie to wizytówka kobiety....


Która z Nas nie lubi pięknie wypiłowanych i zadbanych paznokci.
Osobiście uważam, że dłonie są wizytówką każdej kobiety i uwielbiam mieć je nawilżone, czyste i najczęściej z pomalowanymi paznokciami. Wiadomo, że czasem życie nam nie pozwala na zbytnie szaleństwo, a praca nie jest zbyt łaskawa, by ta część ciała była idealna. Jednak warto chociaż w małym stopniu o nie dbać i odpowiednio je pielęgnować.

Ja odkąd dostałam w prezencie lampę do paznokci, nie umiem z niej zrezygnować i co rusz kombinuje z czymś nowym. Aktualnie jestem w trakcie robienia paznokci o kształcie kwadratu, pierwszy raz zdecydowałam się na taką odsłonę, więc pochwale się nimi już niebawem, na pewno zobaczycie efekt na instastory w przeciągu kilku dni.

Z pomocą w doszkalaniu przyszła mi firma Nc Nails Company i ja się w niej zakochałam. Jak dotąd używałam większość produktów NoName lub mniej czy bardziej znanych firm, ale ta podbiła moje serce i wiem, że długo z niej nie zrezygnuje. Jest to nasza rodzima, polska firma jednak znana na całym świecie. Marka prowadzi wiele ciekawych szkoleń, na których temat słyszałam same dobre rzeczy i może w przyszłości skuszę się na takie rozwiązanie. W asortymencie znajdziemy ogromny wybór lakierów hybrydowych, żeli do budowania lub kolorowych, a także znajdziemy produkty przeznaczone do metody akrylowej, lampy i inne akcesoria do manicure oraz pedicure. 

Wybór był naprawdę trudny, jednak, gdy zobaczyłam ten kolor nie mogłam się oprzeć. Przepiękny czerwony lakier o wdzięcznej nazwie FIRE RED. Jest on o pojemności 6 ml. 
Lakier ma krycie średnie w kierunku wysokiego, bo już po drugiej cieniutkiej warstwie osiągniemy piękny, soczysty kolor krwistej czerwieni. Ja w takich odcieniach czuje się najlepiej i najchętniej sięgam po róże oraz właśnie czerwienie. Trwałość jest mistrzowska i gdyby nie odrost, hybryda wytrzymałaby spokojnie, więcej niż miesiąc czy półtora. Nie ściera się, ani nie odpryskuje, świetnie trzyma się płytki. 





Drugi kolor po jaki sięgnęłam to trochę dla mnie szaleństwo, bo jest to Glam Stars 1018 o pojemności 6 ml. Piękny mieniący się brokatowy odcień w kolorze srebra. Wybierając go wyobraziłam sobie, że będzie tworzył idealne dopełnienie stylizacji z użyciem Fire Red i nie myliłam się. Błysk jest oszałamiający i niejednokrotnie słyszałam komplementy na jego temat, a także całej stylizacji. Zazwyczaj paznokcie maluje tak, aby jeden z nich był w innym kolorze, zazwyczaj pada na palec serdeczny. Moim zdaniem takie malowanie wygląda bardzo ładnie.





Trzecią rzecz wybrałam z myślą o czwartym produkcie, na który się skusiłam, wytrawiacz bez kwasowy Ultra Bond o pojemności 11 ml. Jest to preparat, który ma zadanie zwiększyć przyczepność naszych produktów do płytki paznokcia. Idealnie sprawdza się przy żelach, akrylach i właśnie hybrydzie. Moim pomysłem było właśnie stosowanie go pod żel, ponieważ niejednokrotnie słyszałam, że mam problematyczną płytkę i nie zawsze produkt dobrze się jej trzyma. Dzięki niemu nie muszę obawiać się, żel się zapowietrzy i będzie dostawała się pod niego woda, a także inne zanieczyszczenia co skróci trwałość wykonanego manicure. Najważniejsze przy wyborze było dla mnie to, by nie przesuszał płytki, ani jej nie deformował. 






Ostatnim już produktem, który wpadł mi w oko to bezbarwny żel jednofazowy All in one clear o pojemności 15 g. Ma on gęstą konsystencje, która świetnie sprawdza się przy budowaniu każdego kształtu paznokcia, a do tego ułatwia prace przez to, że świetnie rozprowadza się po płytce dzięki formule Easy File. Jest on bardzo wytrzymały, nie pęka, nie kruszy się nawet w ekstremalnych warunkach, bo ten co mnie zna wie, że na codzień lubię grzebać w garażu przy motocyklu lub poddawać renowacji stare meble. Paznokci nie oszczędzam w żadnym stopniu, a stylizacja tym żelem pozostaje nienaruszona nawet po całym dniu pełnym prac domowych, zabawy z motocyklem czy nowym meblem. Jest twardy jak skała i na prawdę ciężko go uszkodzić. Idealnie sprawdza się do zadań specjalnych, np. połamanych lub rozdwojonych paznokci. Nie piecze w lampie co jest dla mnie ważnym aspektem. Odkąd go używam to on jest teraz moim numerem jeden. 


W gratisie otrzymałam również dwie próbki i przecudowny magnes w kształcie lakieru z napisem "Jesteś boska!"






Wszystkimi produktami pracuje się bardzo przyjemnie. Nie mają one ostrych i nie przyjemnych zapachów. Nadają się dla osób dopiero uczacych się jak i dla profesjonalistów.Niżej zostawiam Wam linki do socialmediów tej firmy byście mogli dowiedzieć się o niej jeszcze więcej. 
Robicie hybrydy czy raczej stawiacie na tradycyjny lakier? 

Co cenicie sobie najbardziej w takich produktach?

Znacie firmę NC Nails Company ?
Copyright © Kobieta inspiruje , Blogger