DIRTY Dive Bar #1

Dirty
Dive Bar #1
Kylie Scott



Opis wydawcy:

Do dnia ślubu Lydia Green była najszczęśliwszą dziewczyną na ziemi. Chris zachowywał się jak czuły narzeczony i był miłością jej życia. Drobne niepokojące sygnały Lydia po prostu lekceważyła. W końcu jej ukochany był chodzącym ideałem, a po ślubie ich życie miało być co najmniej bajkowe. Niestety, jakąś godzinę przed uroczystą ceremonią dziewczyna odkryła, że Chris ma... faceta, który zresztą miał być jego drużbą! Ucieczka z własnego wesela była więc najlepszym możliwym rozwiązaniem. Szukając schronienia przed zdrajcą, tłumem gości i własną rozpaczą, niedoszła panna młoda włamała się do uroczego bungalowu i schowała w łazience.Traf chciał, że ów piękny dom należał do Vaughana Hewsona. Ten przystojniak o imponującej muskulaturze i niepokojącym sposobie bycia budził respekt. Kiedyś był muzykiem, teraz dorabiał w barze. Właśnie znalazł się na rozdrożu, a decyzje, które miał podjąć, mogły zaważyć na jego dalszym życiu. Mężczyzna z pewnością nie spodziewał się zobaczyć będącej w opłakanym stanie Lydii, skulonej w jego własnej wannie. Ale zamiast wezwać policję — w końcu miał przed sobą włamywaczkę! — zaoferował jej ręcznik i muskularne ramię, by mogła się na nim wypłakać. To raczej nie było w jego stylu.Kiedy los styka ze sobą bezceremonialną, temperamentną i okropnie zranioną dziewczynę z niegrzecznym macho, który uparcie chodzi swoimi ścieżkami, trzeba się liczyć z dramatem, chaosem, nieporozumieniami i trudnymi do okiełznania emocjami... Czasami jednak jest szansa na prawdziwą miłość i przyjaźń. Czy zatem warto ponownie komuś zaufać? A może lepiej po prostu trochę się zabawić?


Recenzja:

Wracasz do swojego domu, kładziesz się spać, a gdy wstajesz i chcesz wykonać swoją poranną rutynę w łazience, znajdujesz w wannie przemoczoną, brudną i zapłakaną uciekającą Pannę młodą. Co robisz? Większość z nas pewnie wezwałaby policję i wyrzuciła z domu włamywaczkę, tym bardziej że rozmowa z nią nie należy do najłatwiejszych. Taka właśnie niespodzianka czekała na Vaughana, gdy wrócił do rodzinnego domu, w którym nie było go naprawdę sporo czasu. Lydia myślała, że dzień swojego ślubu zostanie jej w pamięci na długo i nie myliła się, wydarzenia, które miały miejsce właśnie tego wyjątkowego dnia długo, jak nie na zawsze zostaną w jej pamięci. Chris, czyli jej wybranek serca skrywa przed nią jedną ogromną tajemnicę, która wychodzi na jaw kilka godzin przed wielką uroczystością.

To było moje pierwsze spotkanie z autorką Kylie Scott i muszę Wam powiedzieć, że książka naprawdę mocno mnie wciągnęła. Fabuła jest ciekawa, trochę inna niż w większości romansów, bo nie spotkamy tutaj ani miliardera i szarej myszki, ani też władczego mężczyzny, który chce mieć kobietę na własność. 
„Życie jest ciężkie. Ludziom przytrafiają się okropne rzeczy. Wszyscy mamy uczucia. Wszyscy jesteśmy z krwi i kości, po prostu próbujemy radzić sobie najlepiej, jak umiemy.”

Vaughan jest prostym mężczyzną, który po śmierci rodziców uciekł w trasę koncertową i nie miał zamiaru wracać do rodzinnej posiadłości. Lydia za to również należy do zwykłych kobiet, ma tu i ówdzie za dużo ciałka, którego się krępuje, bo jej facet, czyli Chris nie umie o nią dobrze zadbać, mimo tego traktuję ją bardzo dobrze. Główni bohaterowie są przyjemnie wykreowani, da się odczuć to, co w danym momencie czują i jak przeżywają dane zdarzenia. Jednak z drugiej strony to, co mnie trochę drażniło w tej książce, to bardzo długie opisy sytuacji lub miejsc. Jako fanka dialogów niejednokrotnie miałam z tym małe problemy i było mi ciężko wkręcić się do końca w historię. Co by jednak za dużo nie narzekać, to muszę przyznać, że z niecierpliwością czekam na kolejną część.

Polecam każdej kobiecie, która kocha romanse, ale i takie, która szuka trochę zadziornej głównej bohaterki, a przede wszystkim książki, która aż kipi dobrym humorem i naprawdę śmiesznymi (przynajmniej dla mnie ha!) żartami.

Tytuł: Dirty (Dive Bar #1)
Tłumaczenie: Wojciech Białas
Wydawnictwo: Editio
Autor: Kylie Scott
Rok wydania: 2019
Ilość stron: 304

Copyright © Kobieta inspiruje , Blogger