Bogaty i grzeszny - Meghan March

Jedna z moich ulubionych zagranicznych autorek Meghan March i kolejna jej książka, która rozpoczyna serię w moich rękach. Za samą okładkę uwielbiam, to co kryje w środku to stos naprawdę świetnie opisanych wydarzeń.


„-Uważasz, że ty masz zjebane życie?To spróbuj sobie wyobrazić, że masz wszystko, co da się kupić,ale nigdy nie jesteś szczęśliwa.Że nie masz nikogo, komu możesz zaufać na tyle,aby go pokochać i dzielić się z nim tym wszystkim.Myślisz, że moje życie jest tak zajebiście doskonałe?Otóż nie jest, Whitney.Doskonałość bezpowrotnie zniknęła z mojego życia w dniu,w którym wyszłaś za innego mężczyznę”.

Przyjazd do miejsca, w którym powracają wspomnienia, nigdy nie jest łatwy. Chociaż Whitney nie podejrzewa, że będzie aż tak trudno. Kobieta zostaje zaproszona na ślub swojej kuzynki, a to wydarzenie ma się odbyć w jej rodzinnym miasteczku. Nie ma ochoty się tam pojawiać, bo nie dość, że musi zmagać się z oskarżeniami fanów swojego zmarłego męża, który był gwiazdą rocka, to jeszcze obawia się, że spotka tam swoją dawną miłość. W jej życiu wszystko ostatnio dzieje się nie tak jak powinno. Gdy tylko zjawia się w miasteczku, Lincoln, mężczyzna, z którym nie miała ochoty się spotykać, dowiaduje się o jej powrocie i wcale nie chce jej odpuścić. Ma zamiar zrobić wszystko, aby Whitney dała mu drugą szansę i tym razem go nie opuściła, bo kocha ją nad życie. Czy aby na pewno ta historia, będzie taką sielanką? Czy nowoczesna odsłona Romea i Julii przypadła mi do gustu? Tak, jak najbardziej, jest tutaj cudowny klimat, przez który niemal płyniemy, czytając tę historię.

Patrząc na okładkę, myślimy sobie, kolejny erotyk z serii, jednak tutaj dostajemy coś zupełnie innego. Połączenie wątku miłosnego, z obyczajem, w którym poruszane są dość trudne tematy. Styl tej autorki jest dla mnie idealny. Jej książki czyta się w mgnieniu oka, a zawsze na końcu pierwszego czuć ogromny niedosyt i często tupie się nóżką w oczekiwaniu na kolejny tom. Tak samo jest w przypadku „Bogaty i grzeszny”, chociaż tytuł nie do końca mi pasuje, to mam nadzieję, że w drugim tomie ulegnie to zmianie i poznamy dalsze losy Whitney i Lincolna.

A Wy jesteście ciekawi tej historii?

Copyright © Kobieta inspiruje , Blogger