ZAPOWIEDŹ PATRONATU - ADRIANA RAK - ZŁUDNE NADZIEJE

 Moim drugim lutowym patronatem jest książka, która przyciągnęła mnie do siebie swoja dziewczęcą, delikatną i kolorową okładką. Jednak niech ona Was nie zmyli, nie będziemy mieć do czynienia w tej historii z cukierkowym romansem, który będzie idealnie się układał, a cała fabuła będzie dotyczyć romantycznych uniesień. Adriana Rak napisała świetną, tajemniczą powieść, która ukaże się nakładem Wydawnictwa WasPos już całkiem niedługo, w końcu premiera "Złudnych nadziei" już 9. lutego


Tytuł: Złudne nadzieje.
Autor: Adriana Rak
Wydawnictwo: Wydawnictwo WasPos



Opis wydawcy:



To, że TY zapomnisz o swojej przeszłości, nie sprawi, że ONA zapomni o tobie... Natalia jest młodą kobietą, która tkwi w toksycznym związku i codziennie przeżywa piekło. Nie mając nadziei na lepszą przyszłość, stara się pogodzić ze swoim losem. Z powodu bolesnych doświadczeń jest wycofana i nieufna, ale kiedy niespodziewanie nadchodzi pomoc, postanawia postawić wszystko na jedną kartę i wykorzystać szansę na ratunek. Wybawicielem dziewczyny okazuje się jej wielka miłość z lat młodości. Bezinteresowna pomoc mężczyzny całkowicie odmieni życie Natalii, ale czy na pewno będzie to zmiana na lepsze? Czy uda się zapomnieć przykre doświadczenia z przeszłości, czy jednak nie pozwolą się one cieszyć nową codziennością?



Fragment:

On znowu jest w mieszkaniu. Wybudzona ze snu słyszę, jak przeklina swojego ochroniarza. 
  Cholera – zaczynam panikować. A przecież miał wyjechać w interesach. Na samą myśl o tym, że za chwilę pojawi się w mojej sypialni, wzdrygam się i przykrywam kołdrą aż po czubek nosa, jakby mogło mnie to przed czymś uchronić… 
Przełykam głośno ślinę, słysząc jego nieporadne kroki. Coś spada na podłogę. Dźwięk tłuczonego szkła odbija się echem od ścian. Pewnie znowu jest pijany — myślę i czekam na to, co nieuniknione. 
  — Dobra, spierdalaj do siebie — mówi do swojego przydupasa, stając w progu pokoju. 
Zostajemy sami. Adam zaklucza drzwi i podchodzi do mojego łóżka, po czym zapala malutką lampkę nocną, stojącą na szafce przy samym łóżku, i zdejmuje z siebie ubrania. Po chwili czuję, jak ciągnie za kołdrę, obnażając moje ciało. Jestem coraz bardziej przerażona, ale co mogę zrobić? 
Leżąc na brzuchu, z głową skierowaną ku światłu, kątem oka dostrzegam, że mój oprawca właśnie pozbył się bokserek i jedną ręką dogadza sam sobie, zapewne próbując osiągnąć wzwód. Cóż… Alkohol, narkotyki i seks nigdy nie były dla niego dobrym połączeniem. 
Cisza panująca w pokoju, przeszywana jedynie odgłosem ruchów jego ręki, paraliżuje mnie. Kiedy próbuję przekręcić się na bok, Adam momentalnie pochyla się, po czym kładzie się na mnie i jak gdyby nigdy nic rozsuwa moje uda, odchylając materiał majtek. Kilka sekund później czuję, że wchodzi we mnie, a każdy kolejny ruch boli, tak cholernie boli. Zaczynam żałośnie jęczeć, nie mogąc wytrzymać bólu. Mam wrażenie, że jego penis rozrywa mnie od środka. Gdy Adam dostrzega, co się dzieje, od razu kładzie swoją spoconą dłoń na moich ustach, próbując mnie uciszyć. 
— Zamknij się, idiotko — syczy. — Zresztą… — Pcha z całych sił. — Myślisz, że ktokolwiek przybiegnie ci z pomocą? — Mówiąc to, śmieje się i uderza dłonią w mój lewy pośladek. 
W tej samej chwili z moich oczu zaczynają wypływać łzy. Nie jestem już w stanie zapanować nad swoimi emocjami. 
  — Och, widzę, że bardzo dzisiaj tęskniłaś. Mało ci było rano? — szydzi. — Odwróć się — dodaje, kolejny raz uderzając w to samo miejsce. 


Copyright © Kobieta inspiruje , Blogger