Mężczyzna z bliznami Sekrety i namiętności (tom 4) - Meghan March - recenzja


Opis wydawcy:
Lucas Titan był paskudnym, bogatym palantem, który żelazną pięścią rządził własnym życiem i swoim imperium. Wszystko musiał mieć pod kontrolą — zarówno siebie, jak i otoczenie. Z biegiem lat stał się brutalny, przyzwyczaił się, że każde jego polecenie jest natychmiast spełniane. Na pewno nie był typem rycerza ratującego damę w potrzebie. Raczej czarnym charakterem. I bardzo mu odpowiadało, że świat dostrzegał przede wszystkim jego blizny i antypatyczne zachowanie.
Czego z pewnością nie można było powiedzieć o ślicznej, seksownej Yve Santos. Była upartą twardzielką, wysoko ceniła sobie niezależność. Nigdy nie uchylała się od walki i zawsze prezentowała imponującą pewność siebie. Nawet wtedy, gdy jej świat, który odbudowała z takim trudem, miał właśnie runąć. Sytuacja stawała się groźna, jednak Yve postanowiła się nie poddawać i dalej robić swoje.
Lucas od pierwszej chwili rozumiał, że to nie przypadek zetknął go z tą wspaniałą dziewczyną. Pociągała go jak żadna inna kobieta. I on obudził w Yve dzikie pożądanie. Ale ona niczego od niego nie chciała. Żadnej pomocy. A przecież to, czego obawiała się najbardziej, zbliżało się nieuchronnie i bezlitośnie...
Do czego się posuniesz, aby zdobyć to, czego pragniesz?

Moja opinia:
 Czwarty i nadal nie ostatni tom serii "Sekrety i namiętności". Każdy kto jest ze mną dłużej ten wie, że uwielbiam twórczość Meghan March. Odkąd przeczytałam jej pierwszą książkę, wszystkie kolejne biorę w ciemno. Mimo opinii, że jest przewidywalna, ja bardzo lubię jej trylogie, zazwyczaj z tym samym schematem, czyli wstęp, rozwinięcie i zakończenie historii, często happy endem. Jednak zawsze pierwszy tom urywa się w takim miejscu, że żałuję nieposiadania kolejnego tomu. 

"Nikomu nie uda się przejść przez życie bez blizn. To niemożliwe. Ale nie są one znamieniem wstydu. To oznaka honorowa, która dowodzi, że walczyłeś i przetrwałeś."

Lukas jest skrytym, zimnym, wycofanym mężczyzną. W poprzednich tomach nie da się go poznać, zazwyczaj na uboczu, małomówny i niewiele wymagający bohater poboczny. Jednak w tej części, pozwala nam się do siebie zbliżyć na tyle, byśmy mogli zobaczyć jego prawdziwą twarz. Pod grubą skórą, kryje się skrzywdzony, uczuciowy facet, którego mocno doświadczyło życie. Po drugiej stronie stoi ona, Yve. Kobieta mocno stąpająca po ziemi, niedopuszczająca do siebie nikogo. W końcu los tyle razy ją skrzywdził, że nauczyła się radzić sobie ze wszystkim sama, nie szuka pomocy, czy współczucia.
Podobała mi się ta część. Jest w niej dwa silne charaktery, przyjemnie poprowadzona fabuła, dużo scen +18, a do tego zwroty akcji i nietuzinkowa historia, do której chętnie będę wracać. Uwierzcie mi, jeżeli potrzebujecie rozgrzania to ta książka zapewni Wam wypieki na twarzy.

Copyright © Kobieta inspiruje , Blogger